Ostatnie lata obfitują w liczne memy ironicznie odnoszące się do trudności z wejściem na rynek pracy po ukończeniu studiów. Ten trend internetowy nie jest bezpodstawny, pokazuje bowiem rzeczywiste rozbieżności pomiędzy ofertą edukacyjną polskich uczelni a wymaganiami stawianymi przez pracodawców względem absolwentów. Pytanie brzmi jednak, jak sprawnie przejść z ławy uniwersyteckiej do pierwszego stanowiska zawodowego bez ryzyka gwałtownego upadku? Odpowiedź wydaje się prosta – należy skupić się na rozwijaniu umiejętności miękkich.
Choć często słyszy się, że dyplom studiów wyższych nie gwarantuje sukcesu zawodowego, to nie mniej prawdziwe jest stwierdzenie, że bez niego trudno dostać zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną. Warto jednak pamiętać, że samo posiadanie dyplomu nie jest równoznaczne ze zdobyciem dobrze płatnej i satysfakcjonującej pracy. Na rynku pracy będziesz konkurować z osobami, które już mają pewne doświadczenie zawodowe oraz rozwinęły swoje umiejętności miękkie – co stanowi przewagę nad świeżo upieczonymi absolwentami. To stawia ich na nieco wyższym poziomie startowym.
W obliczu takiej sytuacji, dwa są możliwe scenariusze: albo skarżyć się na działanie polskiego systemu edukacji, albo przyjąć do wiadomości jego specyfikę i samodzielnie podjąć wyzwanie wypełnienia luk w swoim wykształceniu.
Ważne jest zrozumienie różnic w systemach edukacji. Głównym celem wielu zagranicznych uczelni, zwłaszcza tych o wysokich czesnym, jest przygotowanie studentów do roli specjalistów potrzebnych w korporacjach. Natomiast w Polsce, studia mają na celu głównie poszerzanie horyzontów i często kierują studentów na ścieżkę badawczą. Nie powinno więc dziwić, że skupiają się one na uczeniu innych umiejętności niż te, które są wymagane na rynku pracy. Jednakże, praktyki zawodowe i staże to szansa na zdobycie praktycznych umiejętności, które nie są częścią formalnej edukacji.
Badania przeprowadzone wśród polskich pracodawców jednoznacznie pokazują, że absolwenci często mogą pochwalić się doskonałą wiedzą w swojej dziedzinie oraz znajomością języków obcych. Jednakże, te atuty często nie wystarczają, aby spełnić wszystkie oczekiwania pracodawców. Firmy zauważają braki w takich obszarach jak komunikacja, prezentacja siebie, praca w zespole, samodzielność, wiedza zawodowa czy umiejętność priorytetyzacji zadań i organizacji pracy.
Sądzisz o tym, jakie umiejętności miękkie warto rozwijać podczas studiów, aby spotkać oczekiwania pracodawców? Poniżej prezentujemy listę 10 kompetencji biznesowych wysoko cenionych przez pracodawców, które mogą pomóc Ci przygotować się do pierwszego kontaktu z rynkiem pracy.
1. Komunikacja i nawiązywanie relacji – kluczowe dla większości stanowisk.
2. Autoprezentacja – umiejętność sprzedawania swoich pomysłów jest coraz bardziej ceniona.
3. Praca zespołowa – współpraca jest niezbędna w realizacji skomplikowanych projektów.
4. Organizacja pracy i zarządzanie czasem – to jedno z najważniejszych wymagań pracodawców.
5. Samodzielność i odpowiedzialność – niezbędne dla rozwoju zawodowego.
6. Kreatywność – umiejętność znajdowania nieszablonowych rozwiązań jest ceniona na każdym stanowisku.
7. Inicjatywa i gotowość uczenia się – te cechy są zdecydowanie oczekiwane przez pracodawców.
8. Networking – nieoceniona umiejętność biznesowa, która pomaga budować markę osobistą.
9. Negocjacje – choć trudna do opanowania, to umiejętność ta znacznie ułatwi Ci życie w firmie.
10. Elastyczność i umiejętność adaptacji – pożądane w dynamicznym świecie biznesu.