W Stanach Zjednoczonych odnotowuje się znaczne obniżki cen na rynku samochodów elektrycznych, lecz nawet pomimo tego, koszty najtańszych modeli wciąż są wyższe niż te dostępne w innych rejonach świata. Tym samym rodzi się pytanie – kiedy Amerykanie będą mogli nabyć elektryczny pojazd za 25 tysięcy dolarów?
Przykładowo, wartość chińskiego modelu BYD Seagull to zaledwie około 10 tysięcy dolarów. W Europie, za Dacię Spring zapłacimy od 20 tysięcy dolarów, natomiast w Brazylii Renault Kwid e-Tech oferowane jest za 19 tysięcy dolarów. W Korei Południowej, cena Kii Ray wynosi 22 tysiące dolarów. W porównaniu z tymi kwotami, ceny amerykańskich samochodów elektrycznych są znacznie wyższe.
Mimo tego trendu, informacje wskazują na to, że niebawem doczekamy się amerykańskiego pojazdu elektrycznego, którego wartość wyniesie 25 tysięcy dolarów. Choć na pierwszy rzut oka może to wydawać się nieprawdopodobne, wiele wskazuje na to, że taki scenariusz jest możliwy.
Obecnie średnia cena pojazdów w USA wynosi około 47 tysięcy dolarów, z tym że samochody elektryczne są jeszcze droższe. Nawet po uwzględnieniu ostatnich obniżek cen, najpopularniejszy model elektryczny w kraju, Model 3 Tesli, kosztuje co najmniej 40 tysięcy dolarów.
Jednak producenci zwrócili uwagę na sygnały wskazujące na stagnację na rynku luksusowych samochodów elektrycznych i zaczęli przestawiać produkcję na tańsze i bardziej praktyczne modele. Zgodnie z nowymi zapowiedziami, celem branży jest stworzenie ekonomicznego samochodu elektrycznego o wartości 25 tys. dolarów, który miałby trafić na drogi już za rok.
Aktualnym liderem pod względem cen na amerykańskim rynku samochodów elektrycznych jest nowa elektryczna wersja Chevy Equinox. Ten SUV ma zasięg 530 km i kosztuje około 42 tysięcy dolarów przed uwzględnieniem ulg federalnych, które mogą obniżyć cenę o 7500 dolarów. Jednak projektuje się, że podstawowy model, dostępny jeszcze w tym roku, może kosztować poniżej 28 tysięcy dolarów.
Wkrótce Chevy Equinox ma zostać przegoniony przez zaktualizowany model Chevy Bolta. Nowa prezes General Motors na Amerykę Północną, Marissa West, zapowiedziała, że Bolt stanie się „najtańszym samochodem na rynku do roku 2025”.
Oryginalny model Bolta, którego produkcję GM zakończyło w tym roku, był przez ostatnie siedem lat w USA najpopularniejszą alternatywą dla samochodów elektrycznych marki Tesla. Mimo średniej jakości jazdy, ograniczonego zasięgu i wolnego ładowania, zdobył on sporą grupę lojalnych fanów dzięki atrakcyjnej cenie początkowej wynoszącej 26 500 dolarów przed uwzględnieniem ulg.