Specjaliści z Refleksu prognozują, że ceny benzyny i oleju napędowego mogą poszybować w górę o nawet 30 groszy na litrze z początkiem letniego okresu wypoczynkowego. Te niepokojące przewidywania dominować będą pierwszy tydzień tegorocznych wakacji. Na stacjach benzynowych, gdzie ceny przez ostatnie kilka tygodni utrzymywały się na stałym poziomie lub nawet spadały, zauważalny jest już wzrost.
Analitycy Refleksu przewidują, że ten pierwszy tydzień wakacji rozpoczniemy ze średnim wzrostem cen do 10 groszy na litrze zarówno benzyny jak i oleju napędowego oraz o 5 groszy na litrze autogazu. W kolejnych tygodniach wakacji ceny mogą jeszcze bardziej wzrosnąć, a to oznacza dodatkowe 20 do 30 groszy na litrze benzyny i oleju napędowego.
Na stacjach paliw, które obecnie odnotowują wyraźny wzrost cen benzyny i oleju napędowego, średnie ceny paliw na dzień 20 czerwca 2024 roku wynosiły: dla benzyny bezołowiowej 95 – 6,47 zł/l, bezołowiowej 98 – 7,21 zł/l, oleju napędowego – 6,49 zł/l i autogazu – 2,70 zł/l. To o 2-3 grosze na litrze więcej niż tydzień wcześniej. Jak podkreślają analitycy, prawdziwa fala wzrostów cen jeszcze na nas czeka.
Specjaliści z Refleksu przypominają także, że porównując ceny paliw rok do roku, widać, że kierowcy na początku wakacji poprzedniego roku płacili średnio więcej o 3 i 19 groszy na litrze benzyny Pb95 i autogazu. Jednocześnie za litr oleju napędowego płacili mniej aż o 29 groszy. Zmiany te pokrywają się ze średnimi zmianami cen paliw w krajach Unii Europejskiej.