Jurand Drop, wiceminister finansów, w rozmowie z TOK FM potwierdził, iż rząd ma na celu podniesienie kwoty wolnej od podatku PIT do poziomu 60 tys. złotych przed końcem obecnej kadencji. Wyraził to zdecydowanie, mimo możliwości objęcia Polski przez Unię Europejską procedurą nadmiernego deficytu.
Podczas rozmowy radiowej, na pytanie o możliwość realizacji planu zwiększenia kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł w sytuacji, gdyby Polska została objęta unijną procedurą nadmiernego deficytu, wiceminister Drop stwierdził: Planujemy wprowadzenie tej zmiany do końca naszej kadencji. Podkreślił jednocześnie, że choć ten krok nie będzie tani, to był on zapowiedziany i władze zamierzają go zrealizować. Wybór pomiędzy różnymi celami jest jednak nieunikniony – dodał.
Według Ministerstwa Finansów, istnieje prawdopodobieństwo otwarcia przez Komisję Europejską procedury nadmiernego deficytu ze względu na przekroczenie przez Polskę progu 3 proc. deficytu w relacji do PKB w 2023 roku. Andrzej Domański, minister finansów, potwierdził te przypuszczenia i podjął rozmowy z Komisją Europejską, argumentując, że przekroczenie limitu było spowodowane głównie wydatkami na obronę.
Publikacja przez Komisję Europejską raportów otwierających procedurę nadmiernego deficytu dla państw członkowskich zaplanowana jest na 19 czerwca. Równocześnie, rząd planuje podwoić kwotę wolną od podatku przed końcem swojej kadencji.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podało, że podwojenie kwoty wolnej od podatku będzie kosztowało budżet państwa oraz jednostki samorządu terytorialnego około 52,5 mld złotych. Donald Tusk, premier Polski, już w marcu zapowiedział powrót do projektu zwiększenia kwoty wolnej od podatku PIT, który ma zostać zrealizowany przed końcem obecnej kadencji.