Przed nami ostatnie tygodnie 2023 roku. Jeżeli jesteś właścicielem biznesu i aktualnie już doświadczasz ciężaru składek i opłat, obawiamy się, że przyszły rok nie przyniesie ulgi. Wręcz odwrotnie – przygotuj się na zwiększenie wydatków.
Nie da się ukryć, że składki na Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) od pewnego czasu szybko rosną, tak jakby ścigały kolejne podwyżki. Znaczący wpływ na tę sytuację ma systematyczne podnoszenie płacy minimalnej, gdyż to właśnie od niej wyliczane są składki na ZUS – stanowią one około 60% przeciętnego wynagrodzenia.
Jeśli zatem od pierwszego dnia nowego roku minimalna płaca ponownie wzrośnie, średnie pensje w kraju również poszybują w górę, co wiąże się z koniecznością zapłacenia wyższych składek na ZUS. Naturalną reakcją przedsiębiorstw na taką sytuację może być przerzucenie części tych kosztów na klientów poprzez podniesienie cen ich produktów lub usług.
Jakie konkretnie kwoty będą musieli pokryć przedsiębiorcy w 2024 roku? Z pewnością nie będziemy mówić o symbolicznym wzroście o kilkadziesiąt złotych. Według szacunków DGP, składki mogą wynieść:
– składka emerytalna: 916 PLN
– składka na ubezpieczenie rentowe: 375 PLN
– ubezpieczenie wypadkowe: 78 PLN
– ubezpieczenie chorobowe: 115 PLN
– opłata na fundusz pracy i solidarnościowy: 115 PLN
Sumując te kwoty, otrzymujemy około 1600 złotych. Należy do nich jeszcze doliczyć minimum 381,78 PLN za ubezpieczenie zdrowotne. Łącznie daje to kwotę zbliżoną do 2000 złotych, które każda firma będzie musiała zapłacić.
Porównując ten wzrost do minionych lat:
– pomiędzy 2012 a 2015 rokiem składka wzrosła z 981,26 do 1092,28 zł
– od 2015 do 2020 roku opłaty dla firm wzrosły z 1092,28 do 1431,48 zł
Zauważalny jest stały wzrost tych opłat z każdym rokiem, osiągając rekordową kwotę, jaką przedsiębiorcy będą musieli wydać w 2024 roku. W porównaniu do kończącego się roku, podwyżka wyniesie ok. 180 zł.