Z analizy najnowszych danych na temat cen na rynku wtórnym nieruchomości wynika, że we wrześniu większość dużych miast w Polsce utrzymała ceny mieszkań na stabilnym poziomie, a niektóre, jak Łódź czy miasta Metropolii Górnośląsko-Zagłębiowskiej, nawet odnotowały ich spadek. Tylko Trójmiasto stanowiło wyjątek, gdzie ceny używanych lokali kontynuowały wzrost drugi miesiąc z rzędu.
Jak wynika z zaprezentowanych danych, w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu ceny mieszkań utrzymały się na stabilnym poziomie. Natomiast w Łodzi oraz na terenie Metropolii Górnośląsko-Zagłębiowskiej odnotowano spadek cen. Niemniej jednak, sytuacja na rynku wtórnym w Trójmieście jest odwrotna – średnia cena za metr kwadratowy wzrosła, co budzi niepokój wśród potencjalnych kupujących.
Zachowanie cen na rynku wtórnym odzwierciedla sytuację na rynku pierwotnym – proces wzrostu cen został zahamowany, chociaż jest zbyt wcześnie, aby mówić o trendzie spadkowym.
Warszawa od sierpnia utrzymuje stabilizację cen na poziomie 18,2 tys. zł za metr kwadratowy. W Krakowie ceny są stabilne od maja i wynoszą nieco poniżej 17,5 tys. zł za mkw. Zarówno we Wrocławiu jak i w Poznaniu nie zaobserwowano wzrostu cen – tam koszt metra kwadratowego to odpowiednio 14,3 tys. zł i nieco ponad 12 tys. zł.
W Łodzi oraz na terenie Metropolii Górnośląsko-Zagłębiowskiej ceny mieszkań spadły o 1-2%, co wynika z ograniczonej dostępności kredytów hipotecznych, na które wielu kupujących w tych obszarach jest uzależnionych. Zgromadzone dane sugerują, że dalszy spadek cen w tych regionach jest bardzo prawdopodobny.
Trójmiasto jest na przeciwnym końcu spektrum, gdzie wrzesień był drugim miesiącem z rzędu obserwowanego wzrostu cen. Średnia cena za metr kwadratowy wynosi tam obecnie 15,8 tys. zł, co stanowi wyzwanie dla osób pragnących nabyć nieruchomości.
Dodatkowe informacje z wyszukiwarki Adradar wskazują, że liczba unikalnych ofert sprzedaży mieszkań na rynku wtórnym wzrosła o 5% w Warszawie i o 4% w Łodzi. Pomimo tego, na skalę kraju liczba ofert spadła o nieco mniej niż 1% w porównaniu do sierpnia, ale od grudnia 2023 roku wzrosła aż o 30%, co sugeruje, że na rynek wprowadzono więcej mieszkań niż wynosił popyt.
Mimo rosnącej podaży mieszkań, we wrześniu z rynku wycofano 36,5 tys. ofert, co może wskazywać na brak zainteresowania potencjalnych kupujących. Ciekawe jest również to, że od początku roku największy wzrost cen używanych mieszkań zanotowano w Metropolii Górnośląsko-Zagłębiowskiej oraz Wrocławiu (7%), Łodzi i Poznaniu (6%). W Krakowie ceny wzrosły o 5%, a w Warszawie i Trójmieście o 4%.